Miejsca kultowe, antymiejsca |
Autor |
Wiadomość |
nautika
Mieszkaniec

Imię: Ewa
Dołączyła: 09 Kwi 2014 Posty: 194 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2014-05-23, 15:16
|
|
|
Normalnie można.
Czy każdy z Was zna wszystkie miejsca w Chorzowie? |
|
|
|
 |
egon
Mieszkaniec


Imię: Egon
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1251 Skąd: Chorzów/KH
|
Wysłany: 2014-05-23, 16:03
|
|
|
Tylko ,ze to tak ajkby nie wiedzieć że w Warszawie jest Pałac Kultury ...... |
_________________ Ksiądz pana wini, pan księdza, A nam, prostym, zewsząd nędza ... |
|
|
|
 |
nautika
Mieszkaniec

Imię: Ewa
Dołączyła: 09 Kwi 2014 Posty: 194 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2014-05-23, 21:36
|
|
|
Pałac Kultury jest symbolem Stolicy. Park Reden raczej symbolem Chorzowa nie jest.
Setki znajdziesz osób które nie wiedzą co to Plac Osiedlowy, Skróty, Pętla, kaj jest Blaszok itp. Jeśli ktoś całe lata mieszka w jednej dzielnicy nie koniecznie musi znać miejsca w każdej innej. Założę się, że jest wiele takich miejsc których byś w mojej dzielnicy nie znał. |
|
|
|
 |
egon
Mieszkaniec


Imię: Egon
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1251 Skąd: Chorzów/KH
|
Wysłany: 2014-05-23, 22:49
|
|
|
W tej konkurencji raczej masz slabe szanse |
_________________ Ksiądz pana wini, pan księdza, A nam, prostym, zewsząd nędza ... |
|
|
|
 |
padre321
Mieszkaniec

Imię: Michał
Dołączył: 09 Gru 2011 Posty: 719 Skąd: Batory
|
Wysłany: 2014-05-24, 07:13
|
|
|
Hajduk napisał/a: | Kama napisał/a: | U Gabora.. |
Ktoś zapamiętał starą nazwę,a rybki owszem za dychę niezła paczka była. |
Jo tysz,pamietom, a mom dopiero 40.....
A tak na marginesie, czekało się w "Banderozie", aż ktoś "zamacho" za zielonego płota....
A może do rankingu dodać garmażernia na rogu St. Batorego i Wrocławskiej , albo lody u Kowalczyka na St. Batorego ( nawet już domu nie ma )... |
|
|
|
 |
Hajduk
Kronikarz


Imię: Henryk
Wiek: 60 Dołączył: 25 Wrz 2008 Posty: 3852 Skąd: Hajduki
|
Wysłany: 2014-05-24, 08:07
|
|
|
nautika napisał/a: | Pałac Kultury jest symbolem Stolicy. Park Reden raczej symbolem Chorzowa nie jest.
Setki znajdziesz osób które nie wiedzą co to Plac Osiedlowy, Skróty, Pętla, kaj jest Blaszok itp. Jeśli ktoś całe lata mieszka w jednej dzielnicy nie koniecznie musi znać miejsca w każdej innej. Założę się, że jest wiele takich miejsc których byś w mojej dzielnicy nie znał. |
Zaroski poleku,Redenberg jest tak stary Królewsko huta,no może prawie.A to coś wymienioła ani wyrazu historycznego nie mo a i do najfajniejszych kultowych miejsc tyż niy noleży.
Proszę mi nie porównywać jakiegoś blaszoka abo placu osiedlowego do Redenbergu. |
_________________ "Jestem śląskie dziecko i Ślązakiem zginę.Kocham śląską ziemię i śląską krainę....."
Juliusz Ligoń.
[*] http://www.youtube.com/watch?v=4Fx4mshinO0 [*]
 |
|
|
|
 |
nautika
Mieszkaniec

Imię: Ewa
Dołączyła: 09 Kwi 2014 Posty: 194 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2014-05-24, 16:21
|
|
|
Tak pewnie lepiej się chwalić swoją znajomością Chorzowa, niż się cieszyć, że młodzi ludzie poznają nowe miejsca w Chorzowie i chcą tu spędzać czas,a nie w Londynie |
|
|
|
 |
Hajduk
Kronikarz


Imię: Henryk
Wiek: 60 Dołączył: 25 Wrz 2008 Posty: 3852 Skąd: Hajduki
|
Wysłany: 2014-05-24, 16:35
|
|
|
Myślisz że jakbych boł o wiela młodszy i sprawniejszy to niy wolołbych za funty tam robić i chwolić sie znajomościom Londynu? Np. nowym miejscem Tower.
A tak pozostoł mi Śląsk i jego centrum Chorzów. |
_________________ "Jestem śląskie dziecko i Ślązakiem zginę.Kocham śląską ziemię i śląską krainę....."
Juliusz Ligoń.
[*] http://www.youtube.com/watch?v=4Fx4mshinO0 [*]
 |
|
|
|
 |
nautika
Mieszkaniec

Imię: Ewa
Dołączyła: 09 Kwi 2014 Posty: 194 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2014-05-24, 21:37
|
|
|
Widzisz a ja nie. Wolałabym Chorzów. Jak gdziekolwiek wyjeżdżam to wraca z olbrzymią ulgą.
A dalej jeśli chodzi o Park Redena, to moja mama, która jest w Twoim wieku była tam raz w życiu na zawodach z ratownictwa w liceum. Więc może i ja mogłam o nie nie wiedzieć, jeśli nasze wspólne drogi zmierzały całe życie w inne rejony miasta. |
|
|
|
 |
salamandra
Imprezowicz

Imię: Basia
Dołączyła: 17 Mar 2010 Posty: 826 Skąd: Chorzów I
|
Wysłany: 2014-05-24, 21:52
|
|
|
Jakieś 27 lat temu, kiedy mój starszy syn jeździł jeszcze wózkiem głębokim a ja byłam na urlopie macierzyńskim a potem wychowawczym chodziłam z nim zimą na długie spacery. Ale to takie że robiłam z wózkiem do 15-18 km po Chorzowie (w 3-4 godz.). On to też chyba lubił, bo jak tylko się zatrzymywałam to się budził i marudził, a jak szłam to spał, musiałam więc cały czas iść.
Tak się starałam aby codziennie robić inną trasę i w miarę możliwości nie powtarzać się.
I w tym czasie poznałam bardzo dokładnie wszystkie dzielnice Chorzowa i niektóre dość dziwne miejsca, bo zresztą zdecydowanie nie lubię chodzić czy jeździć w to samo miejsce, lubię poznawać ciągle coś nowego.
Wcześniej sobie te spacery planowałam z planem Chorzowa i sąsiednich miast, bo tam się też zapędzałam. |
|
|
|
 |
|